Oburzeni żądają dymisji Bieńkowskiej
do poprzednika
Zabawne co Pan wypisuje, jakoś cała Polska inaczej interpretowała podsłuchaną rozmowę Bieńkowskiej, jako naigrwanie się z Polaków, którzy pracują za niską stawkę, takie filozoficzne interpretacje nie mają tu znaczenia, chodzi o istotę rzeczy, a ta jest taka, że wypowiedz byla wymierzona w Polakow